środa, 1 sierpnia 2012

kocham cię przytulać i całować

jak mogłeś pomyśleć że tęsknie ?

łatwiej jest udawać

serce z kamienia, a bije do dnia dzisiejszego.

myślałam że jesteś nikim ale okazałeś się moim nałogiem.

czekanie.. dla mnie to słowo brzmi jak wieczność

kiedyś wybiegnę z domu spojrzę w niebo i wykrzyczę światu że jestem cholernie szczęśliwa


chcę poczuć, że jesteś blisko

nadzieja matką głupich

chodź do mnie na chwile,
 zostań ewentualnie na całe życie

a jaka jest prawdziwa definicja szczęścia ?
może ona w ogóle nie istnieje ?


zatęsknisz.

chcę cię mieć

faceci są dziwni, ale ten fakt że nikt inny na świecie nie przytula tak jak oni.

karmisz mnie nadzieją po której zbiera mi się na wymioty

nie potrafię dłużej czekać, wróć do mnie

brakuje mi słów by opisać to jak tęsknie

uzależniasz

nie mów że nie możesz, po prostu nie chcesz

znasz to uczucie, ten dreszczyk szczęścia ?
ja też nie.


chwile ulotne jak motyle.

mija mnie coś pięknego, coś co nigdy więcej się nie powtórzy.

nienawidzę cię za to że jesteś, byłeś.

kochasz, lubisz, szanujesz.

aleź nie, dlaczego ?
 jak mogłabym tęsknić za takim draniem który mnie tak perfidnie oszukał.

odpuść sobie

 tylko czekałam na ten moment gdy ci się wszystko spierdo*i

zróbmy coś szalonego.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz