jak mogłeś pomyśleć że tęsknie ?
łatwiej jest udawać
serce z kamienia, a bije do dnia dzisiejszego.
myślałam że jesteś nikim ale okazałeś się moim nałogiem.
czekanie.. dla mnie to słowo brzmi jak wieczność
kiedyś wybiegnę z domu spojrzę w niebo i wykrzyczę światu że jestem cholernie szczęśliwa
chcę poczuć, że jesteś blisko
nadzieja matką głupich
chodź do mnie na chwile,
zostań ewentualnie na całe życie
a jaka jest prawdziwa definicja szczęścia ?
może ona w ogóle nie istnieje ?
zatęsknisz.
chcę cię mieć
faceci są dziwni, ale ten fakt że nikt inny na świecie nie przytula tak jak oni.
karmisz mnie nadzieją po której zbiera mi się na wymioty
nie potrafię dłużej czekać, wróć do mnie
brakuje mi słów by opisać to jak tęsknie
uzależniasz
nie mów że nie możesz, po prostu nie chcesz
znasz to uczucie, ten dreszczyk szczęścia ?
ja też nie.
chwile ulotne jak motyle.
mija mnie coś pięknego, coś co nigdy więcej się nie powtórzy.
nienawidzę cię za to że jesteś, byłeś.
kochasz, lubisz, szanujesz.
aleź nie, dlaczego ?
jak mogłabym tęsknić za takim draniem który mnie tak perfidnie oszukał.
odpuść sobie
tylko czekałam na ten moment gdy ci się wszystko spierdo*i
zróbmy coś szalonego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz