środa, 16 maja 2012

Szczęśliwi czasu nie liczą .

może widzę w Tobie coś, czego inni nie dostrzegają ?


 
Wiesz, że jeżeli ktoś pojawia się w twoich snach, znaczy że za tobą tęskni? -Psychologiczny fakt.

Jeszcze nadejdzie taki dzień, gdy spojrzysz w malinowe niebo, uśmiechniesz się do siebie i wyszeptując: "wreszcie jestem szczęśliwa"

 
Patrząc na Ciebie, naszła mnie straszna  ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła: No dajesz ! Tulisz !


Gdy kochasz wszystko wydaje się być takie inne, takie nierealne..

Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.

spójrz . dotknij . pocałuj . obejmij . szepnij . zaufaj . pokochaj . tylko tyle . : )

I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie.

 
Czytałam wiele książek lecz w żadnej z nich nie ma recepty jak trzeba żyć.

Jedna osoba, a wywołuje tyle sprzecznych uczuć.

jedna jaskółka wiosny nie czyni, jeden pocałunek związku nie tworzy.



poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.

proszę szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś .

 
Mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak.



-Czy ona ma zawsze takie radosne oczy? -Nie, tylko wtedy jak Cię widzi.

 
-Kiedy przestaniesz mnie kochać? -Hmm, pytasz kiedy umrę?


W tej chwili jest 6,502,867,120 ludzi na świecie, a mi do szczęścia potrzebny jest tylko jeden .


Nie zakochała się w chłopaku z plakatu , ze snu . czy z własnej wyobraźni . Zakochała się w chłopaku który istnieje . Ale to też było bez sensu .



 
nie kocham, nie kocham, nie kocham, nie kocham .. podobno kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą

On ma to coś, czego nie ma nikt inny.

nie będąc jeszcze razem powiedzieliśmy sobie więcej , niż niejedna para zakochanych

każdy jest inny, ale wszyscy chcą miłości.




co było najgorsze ? gdy zniknąłeś, nie zostawiając po sobie żadnego śladu, prócz wspomnień, które tak bardzo bolały.



pisała:
Edyta 





 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz